piątek, 27 sierpnia 2010

Powrót do domu

Całkowie zapomniałem że obiecałem napisać. Po prostu miałem jakieś imprezy dla firm po powrocie z urlopu i właściwie nie było mnie w domu, no tyle co na spanie wracałem. Ciężki okres miałem tuż po powrocie z urlopu ale przynajmniej odpoczynek pomógł mi to przetrwać.

Po prostu gospodarstwa agroturystyczne to miejsce w których czuję że żyję. Chyba nie muszę opowiadać co tam robiłem bo już wiele razy to opisywałem wcześniej. Przede wszystkim jazda na rowerze przez piękne lasy. Były imprezy plenerowe, tańce i świetne jedzenie. Poznałem wiele nowych osób z którymi mam nadzieję że utrzymam jakiś kontakt. Jednym słowem wakacje udane lecz powrót i nawał obowiązków ściągnął mnie na ziemię.

Taki ośrodek to świetne miejsce na imprezy integracyjne. Na prawdę człowiek czuje się tam wolny i zapomina o wszystkim tym co zostawił w mieście. Nie ma lepszej sytuacji do zawierania znajomości zatem integrowanie będzie jak najbardziej udane. Oczywiście organizacja imprez integracyjnych to spory koszt ale jak widać pojęcie to jest dość często się pojawia zatem chyba nie brakuje na nie pieniędzy. Pozdrawiam:)

środa, 11 sierpnia 2010

Mój wypoczynek


Wybaczcie że nie odzywałem się tyle czasu ale na prawdę nie miałem czasu. Jestem w swoim wymarzonym miejscu czyli odwiedziłem dworek staropolski. Powiem szczerze aby niczego nie ukrywać że jest mi tu cudownie. Myślę że gospodarstwa agroturystyczne to mój drugi dom. Uwielbiam takie miejsca w których pachnie naturalnością, wsią i lasem. Mam nadzieje że każde gospodarstwo agroturystyczne w naszym kraju zapewnia takie usługi jak tu u mnie.

Całymi dniami nie ma mnie w domu. Od kilku dni utrzymuje się bardzo ładna, ciepła pogoda. Jest to hotel w stylu staropolskim i prawdę mówiąc wszystko tam przypomina dawne czasy. Jak wiele razy pisałem są dni w których ciągle jeżdżę na rowerze. Tak było też wczoraj. Dziś postanowiłem że zostanę w hotelu i właśnie dzięki temu przypomniało mi się o blogu. To co mi przeszkadza w takim miejscu to jednak za wysoka temperatura. Ludzie tu przyjeżdżają się opalać nad wodą a mi wcale upał nie jest potrzebny.

Nie chciałbym siedzieć przed kompem na urlopie więc już kończę. Myślę że pod koniec tygodnia lub jak wrócę to się odezwę.