wtorek, 12 października 2010

Ferie


Kto zgadnie gdzie się wybieram na ferie a dokładniej na tygodniowy urlop zimowy? Nie będzie tu żadnej niespodzianki. Zdecydowanie będzie to gospodarstwo agroturystyczne, tam gdzie spędziłem urlop letni. Wiem że jeszcze za wcześnie myśleć o kolejnym urlopie ale czy człowiek pracujący nie żyje od weekendu do weekendu odliczając tylko dni do jakiegoś święta i wolnego.

Przez pewien czas zastanawiałem się czy hotel w stylu staropolskim nie zamienić na typowe polskie góry. Owszem, lubię jeździć na nartach, lubię śnieg i nasze góry. Problem jest w tym że nie wiem czy będę miał chętnych na wyjazd w góry. Na dworki staropolskie lubię jeździć sam a więc problemu nie będzie. Gorzej właśnie z górami do których nie każdy jest przekonany.

Jeśli mam wybierać pod siebie to rancho pod warszawą będzie lepsze. Jeśli mam wybierać pod względem tego co zobaczę, zwiedzę i co będę robił to chyba góry stają się bardziej atrakcyjne. To co nie przemawia za dworkiem to przyjęcia bankietowe, pikniki dla firm i tego typu sprawy które przez cały rok są tam organizowane. W górach tłok i przepych by mi nie przeszkadzał. Jeśli odwiedzam dworki staropolskie chciałbym być bardziej odosobniony. Ciężki wybór, najlepiej to spędzić tydzień w górach i w dworku. Tylko kto mi da tyle wolnego....:)